Barczewskie Łosiery po raz trzeci

2014-06-16 11:43:27(ost. akt: 2014-06-16 11:52:21)

Autor zdjęcia: Grzegorz Gawrylczyk

Tegoroczna edycja barczewskich Łosier odbyła się w sobotę 14 czerwca. W tym roku impreza była przygotowana z wielkim rozmachem ale niestety zawiodła pogoda. Jak zawsze całodzienny, rodzinny festyn, rozpoczęły uroczystości religijne w kościele pw. Św. Andrzeja.
Wskrzeszony na nowo odpust ma wielowiekową, religijną tradycję. Już ponad 400 lat temu, w połowie czerwca odbywał się odpust ku czci Św. Antoniego z Padwy.Barczewskie Łosiery stanowią udane połączenie kościelnego odpustu z rodzinno-towarzyską imprezą na świeżym powietrzu.

Łosiera w gwarze warmińskiej oznacza pieszą pielgrzymkę. Wierni pielgrzymowali, by wyjednać u Boga dla swoich wiosek i miast, wstawiennictwo św. Antoniego, patrona rzeczy zagubionych. Za historyczne źródło odpustu należy uznać fakt, odnowienia za sprawą biskupa warmińskiego, kardynała Andrzeja Batorego - kościoła św. Andrzeja Apostoła. Dobudowano do niego boczną kaplicę św. Antoniego. Po tym wydarzeniu, do Barczewa zaczęły przybywać liczne rzesze wiernych z całej Warmii, którzy kierowani byli różnymi potrzebami. Wierzyli, że prośby kierowane do Boga za pośrednictwem jednego z najbardziej znanych świętych - św. Antoniego, odnoszą największy skutek.

Niestety piękna tradycja zaczęła zanikać. Dwa lata temu została z powodzeniem wskrzeszona. Uroczystą mszę świętą poprzedziło powitanie pieszych pielgrzymek, które przybyły do Barczewa od strony północnej i południowej. Licznie przybyłych pielgrzymów z okolicznych miejscowości, witał proboszcz o. Dawid Szulca. Przy dźwiękach orkiestry dętej, łosiery zostały wprowadzone do świątyni. Odpustowej mszy świętej, przewodniczył Ojciec Prowincjał Filemon Janka z Poznania. Tego dnia, 18 gimnazjalistów przyjęło sakrament bierzmowania.

Po zakończeniu uroczystości religijnych rozpoczął się festyn rodzinny na przyklasztornym terenie. Impreza miała wymiar szczególny ponieważ w tym roku przypada 25-lecie barczewskiej parafii Św. Andrzeja Apostoła. Mile spędzonego czasu, uczestnikom życzył burmistrz Barczewa, Lech Nitkowski. W trakcie festynu, na mnóstwo atrakcji mogli liczyć nie tylko najmłodsi. Na pielgrzymów czekały pamiątki odpustowe i dewocjonalia ze św. Antonim.

Największym zainteresowaniem cieszyły się „cegiełki szczęścia" - każda z niespodzianką. Nie zabrakło też akcentów kulinarnych i muzycznych. Natomiast w zrewitalizowanej części barczewskiej starówki, można było „odchudzić” portfel na licznych straganach ze wszystkim czego dusza zapragnie. Impreza została zorganizowana w ramach tegorocznych obchodów 650 - lecia Barczewa.


Grzegorz Gawrylczyk


Źródło: Platforma Dziennikarstwa Obywatelskiego

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5